niedziela, 3 maja 2015

Rozdział Pierwszy

Zacisnęłam wnętrze policzka próbując na wszelki sposób uspokoić niespokojny oddech,który z każdym momentem coraz bardziej przyspieszał.Zmrużyłam delikatnie swoje ciemne oczy i zwinnym krokiem wysiadłam z samochodu.
Przęłknęłam ślinę,która zaczęła gromadzić się w moich ustach i stanęłam obok swojej rodzicielki.
-Potem wszystko wniesiemy,chodź się przywitać.- posłała mi ciepły uśmiech i od razu ruszyła w stronę drzwi wejściowych ogromnego domu.Mruknęłam cicho pod nosem i leniwym krokiem udałam się za nią.
Po dłuższej chwili wielke,dębowe drzwi uchyliły się,a w progu stanął Luis.W białej koszuli i marynarce,jak to na bogatego przystało.Mama bez słowa rzuciła się na jego szyję,a on z uśmiechem objął ją mocniej w pasie.Czy tylko mnie takie coś nie rozczula?
-Dzień dobry..- powiedziałam cicho wymijając wzrokiem mężczyznę,który wreszcie zwrócił uwagę na moją skromną osobę.
Wyciągnął do mnie wielką dłoń,którą lekko i niechętnie ścisnęłam.Coś czuję,że jednak długo tutaj nie pobędę!
Moją mamę w ułamku sekundy gdzieś wcięło,sądzę,że poszła z Luisem wypakować rzeczy z samochodu,chyba...Wzdrygnęłam się delikatnie gdy poczułam dłoń na moim ramieniu,która bezwładnie zaczęła krążyć po materiale jasnego sweterka.Odwróciłam błyskawicznie głowę napotykając ciepły uśmiech na twarzy mulata.
-Cześć..
-Hej, Zayn..-  uniosłam niepewnie kąciki ust do góry i wyciągnęłam dłoń w jego stronę.
Napotkałam się z cichym śmiechem chłopaka,a po chwili znalazłam się w jego ciepłych ramionach.Czułam się trochę niezręcznie,ale co ja mówię,było to strasznie miłe..
Do moich uszu dotarło charakterystyczne pukanie szpilek,które rozniosło się po całym domu.Odsunęłam się od Zayn'a i kurczowo założyłam ręce na piersi,wiedząc co mnie teraz czeka.
W salonie pojawiła się jasna jak gwiazda Sofia,która błyszczała swoim wyglądem i ubiorem,z resztą jak zwykle..Temu niestety nie mogę zaprzeczyć chociaż bardzo bym chciała!
Bajecznym krokiem podeszła w moją stronę i uniosła brew,wyczekując na jakąkolwiek reakcje z mojej strony.
Zmierzyłam ją opanowanym wzrokiem i wlepiłam sztuczny uśmiech na swoją twarz,która w tym momencie nie wyrażała żadnych emocji.
Przywitałam się z brunetką,która na pozór zachowywała się nie co milej niż zwykle.
-Chodź,pokaże Ci twój pokój!- złapała moją dłoń i wbrew mojej woli zaciągnęła na górę.
Otworzyła drzwi i wciągnęła mnie niemal siłą do środka.Rozejrzałam się dookoła i uśmiechnęłam się na widok pokoju urządzonego nawet w moim stylu.

Siedzenie przy stole i słuchanie rozmów w których praktycznie się nie uczestniczy jest naprawdę
ekscytujące,mówię serio!
Jeździłam widelcem po porcelanowym talerzu i z trudem opanowywałam powieki,które zaczęły bezwładnie się zamykać.Najchętniej poszła bym do swojego pokoju,ale mogę się założyć,że moja mama miałaby do mnie o to wyrzuty przez najbliższe dwa miesiące.
-Jutro idziemy na kolację do zaprzyjaźnionej rodziny.Może wybierzesz się z nami,Laura?
Nastąpiła cisza,wszyscy siedzący przy stole przenieśli wzrok na moją osobę,powodując tym samym silne zakłopotanie na mojej twarzy.
Ścisnelam mocniej kubek w dłoni i z trudem otworzyłam drżące usta,które nie były w stanie wypowiedzieć żadnego słowa.
-Proszę Pana,ale ja..no..chętnie..- zająkałam się cicho i posłałam nerwowy uśmiech w stronę mężczyzny.
Wychodzi na to,że jutro będę miała okazję poznać kolejną bogatą rodzinkę,po prostu cudownie!
Lepszym rozwiązaniem byłoby pójście na kebaba i zadowolenie się własnym towarzystwem,ale sądząc po minie mojej mamy nie mogłam odmówić.

Po kolacji wreszcie nadszedł wyczekiwany przeze mnie moment w którym mogłam spokojnie usiąść i w samotności zanalizować cały dzisiejszy dzień,który cudem przeżyłam.
Pociągnęłam cicho nosem i przeniosłam palący wzrok na drzwi,które delikatnie się uchyliły.
Elena ♥  Wywróciłam oczami gdy zobaczyłam w progu najmniej oczekiwaną osobę,która bez pytania wślizgnęła do środka.
-Musisz mi pomóc.. - westchnęła ciężko pokazując mi dwie sukienki na wieszakach - która lepsza?
Czego innego mogłam się spodziewać?Przecież dla Sofi wybranie sukienki to istny problem,którego nie da się rozwiązać w kilka minut!
-Ta czarna lepsza.- mruknęłam bez uczuciowo i podniosłam się z miękkiego materaca - Mogę wiedzieć gdzie my właściwie jutro idziemy?
-Idziemy do Pana Alcantary i jego żony,bliscy znajomi naszych rodziców od kilunastu lat.- uśmiechnęła się pod nosem i zerknęła na mnie kątem oka- z resztą my z Rafą i Thiago też znamy się od małego!
-Rafa,Thiago?- zapytałam ochrypniętym głosem marszcząc przy tym zabawnie brwi.
-Ich synowie,jeżeli znasz się na piłce nożnej to na pewno skojarzysz.Z resztą nie musisz bo i tak ich jutro nie będzie.-podrapała się kurczowo po czole i opadła na moje łóżko-ja naprawdę nie wiem,którą wybrać!
-Jak się namyślisz to mi powiedz. - westchnęłam cicho i bez większych tłumaczeń udałam się do łazienki.


April 28: Behind the scenes gif of Selena at her 2015 Adidas NEO Label Summer collection photoshoot




----------------------------------------------------------------
WITAM WSZYTKICH W I ROZDZIALE! 
Pewnie będziecie zaskoczeni,że pojawił się on tak szybko,ale mamy jeszcze weekend więc chciałam to wykorzystać:) 
Mam nadzieję,że rozdział się spodoba,chociaż i tak nie wyszedł tak jak planowałam.
No,ale... 
Z resztą swoje opinie wyrażajcie w komentarzach,byłam wdzięczna!
Poza tym robię porządek ze swoimi blogami,w końcu musi przyjść na to czas. 
Wszystkie zawieszam,oprócz tego. 
Założyłam również bloga o Marcu,ale jeszcze nic szczególnego tam nie ma. 
Na pewno powiadomie Was jak coś będzie! 

16 komentarzy:

  1. Cuuuudowny!
    Czekam na next:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawie sie zaczyna :D Czekam na dalszy ciąg
    Pozdrawiam Klaudia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No helołki to ja Zofia i mówiłam ci że będzie zajebisty bo oczywiście ja zawsze mam racje po tym rozdziale mam mniejszą chęć zabicia cię a więc do nexta i mam skromną nadzieję że napiszesz go szybko i wgl. Jest cudowny i bardzo mi się podoba. Jak już wiesz to ja Zofia

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest po prostu świetny!!! Już niecierpliwie czekam na kolejny. Buziaki. ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniały rozdział <3
    Czekam na kolejny i mam nadzieję, że pojawi się równie szybko jak ten :*

    A w czasie wolnym zapraszam do siebie :)
    http://tu-y-yocontra-el-mundo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Czekam na kolejny rozdział :) A ten jak każdy jest świetny

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeeeeju *.*
    Oddałabyś trochę talentu !! <3
    SZYBKO PISZ NEXT !!
    CZEEEEEEKAM JUŻ !! ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Arrrr Arrr akcja się rozkręca <3
    czekam na 2 rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudoo �� czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeju super :* czekam na kolejny

    OdpowiedzUsuń
  11. Supi :* nexcik. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie :** czekam na kolejny rozdział <3

      Usuń